Obchodzimy dzisiaj Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Mówi się, że byli oni zabijani dwa razy – najpierw w czasie bitwy, a następnie zabijano pamięć o nich.
Przez wiele lat o nich się nie mówiło. Byli wyklęci. Dziś mówimy o ich ofiarnej walce w obronie Niepodległość Ojczyzny. Wracamy pamięcią do czasów kiedy byli zastraszani, zamęczani w więzieniach ciągłymi przesłuchaniami i torturami, a po okrutnych śledztwach – zabijani.
67 lat temu, 1 marca został wykonany wyrok śmierci na kierownictwie IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Dlatego ten dzień jest dniem szczególnie symbolicznym dla żołnierzy antykomunistycznego podziemia.
Mianem Żołnierzy Wyklętych określa się żołnierzy antykomunistycznego podziemia, którzy w latach 1944 -1963 walczyli przeciw sowietyzacji Polski.
Szacuje się, że w latach 1944-1956 w szeregach tzw. drugiej konspiracji walczyło od 120 do 180 tyś. osób. Ostatnim poległym w boju partyzantem podziemia poakowskiego na terenie Polski był Józef Franczak ps. Lalek, który zginął w walce w 1963 roku.